Fajny film, ale po walce trochę przynudzał... Swoją drogą dlaczego córka się do niego nie odzywała?
Przynudzał ?? Po wypadku ten film pokazuje dopiero swoje prawdziwe obliczę i ten fragment jest w nim najistotniejszy. Co do konfliktu z córką to nie ma tego wyjaśnionego w filmie.
Istotą tego filmu była idea "żyć dla marzeń, umierać przez marzenia"... po wypadku odgrywa się najważniejsza część filmu więc nie mam pojęcia jak mógł przynudzać. No chyba, że spodziewałeś się żeńskiego Rocky'ego.
Po filmie zadaje sobie tylko jedno pytanie, jakim cudem "The Blue Bear" była mistrzynią przy tylu faulach i jakim cudem jej nie zdyskwalifikowali w finałowym starciu filmu???
Daje 9/10 a jak mi ktoś logicznie odpowie na powyższe pytanie dam 10 :)
@up przecież wątek tej Blue bear po wypadku w ogóle nie był poruszony, po prostu nie o to chodziło w tym filmie ;)
No jasne, że nie o to chodziło, ale jednak razi w oczy coś takiego.
Już bardziej sensowne było by gdyby po wypadku uznano zwycięstwo Maggie. Niewiele by to zmieniło w fabule a jednak poprawiło by obraz całości :)
trudno się nie zgodzić bo jestem trochę zdezorientowany gdy raz Eddie mówi Frankiemu że zrobił z niej mistrzynie ( co sugeruje zwycięstwo) a później matka mówi, że przegrała tą walkę
choć może to być zinterpretowane w sposób, że według Eddiego ona "wygrała swoje marzenia" i to był prawdziwy sukces natomiast według matki zawsze była nikim i dlatego "przegrała"
Dawno już oglądałem ten film, ale z tego co kojarzę Franky miał powiedzieć Maggie co znaczy jej napis na koszulce "Mo Cuishle" jeśli wygra walkę. Kiedy Maggie będąc w szpitalu o tym wspomniała Frankie odparł, że nie powie bo walki nie wygrała.
Na łożu śmierci jednak zmienił zdanie ale nie zmienia to faktu, że przegrała ona walkę z Blue Bear co jak już pisałem według mnie jest bezsensem :)
Coś słabo przywiązujesz wagę do szczegółów :)
Wręcz przeciwnie, o tym co napisałeś także pamiętam, po prostu nie będę wymieniał każdego dialogu w filmie. W ogóle czytałeś mój post? Bo nie mam pojęcia do czego miałeś zamiar się odnieść
Coś słabo przywiązujesz wagę do czytania ze zrozumieniem :)