Po prostu piękne. Oglądam już ten film któryś raz z kolei i zawsze płaczę w tym samym momencie.... Mo Cuishle
masz racje. caly film pomimo tego co przedstawia jest niezwykle stonowany i ukrywa emocje. a to jedno male niepozorne słowo zawiera w sobie tyle tresci.ogólnie ten film to cos absolutnie niesamowitego. odczucia podobne jak po seansie amadeusza chociaz klimat obu dziel jakze inny
Film oglądałem po raz trzeci i po raz trzeci nie mogłem powstrzymać się od łez... I chyba żadnych recenzji, więcej nie potrzeba...
Zgadza się wczoraj też oglądałem i byłem wzruszony. Maggie dostała szanse w życiu i ją wykorzystała. Spełniła swoje marzenia. Nie chciała zapomnieć jak krzyczał tłum "Mo Cuishle". Czuła się człowiekiem spełnionym. Ludzie umierają mając poczucie niedosytu. Gdy umrę chciałbym właśnie tak się czuć jak Maggie. Ostatni raz wziąć głęboki wdech i wiedzieć, że zrobiłem to co chciałem, to co zaplanowałem.